Antychryst - czy juz nadszedł jego czas?

[TOMASZ32]

O przyjściu Antychrysta jasno mówi Biblia i chyba większość wierzących wie, że jest on wcieleniem zła. przeciwnikiem Chrystusa. Czy obecny świat może być juz przez niego opanowany? Czy odczuwamy już obecnośc i siłe działania Antychrysta? Wiemy, że pociągnie on za sobą wielu ludzi, ale czy mozna zauważyć takie sytuacje, które mogłyby o obecności Antychrysta świadczyć? Kto w obecnym świecie może być uznany za tak poteżne wcielenie zła, które pociaga wielu ludzi?

Dobrze wiemy, że jedną z takich organizacjji, którą może posłużyć sie Antychryst jest masoneria, która walczy z chrześcijaństwem, próbując je zniszczyć. Czy więc tam objjawi sie ten, który chce zapanować nad światem? A może taka osoba wyjdzie z grona wiernych lub nawet duchownych? Jak Antychryst będzie działał i czy można powiedziec, że Kościół juz jest poważnie zagrozony jego działalnością?

Wiele pytań można stawiać i wiele można sie domyslać, ale może nadszedł juz czas, aby powaznie sie przygotowac na jego przyjście i działanie? Może wasze spostrzeżenia moga przyblizyc jakis obraz, sytuacje, które mogłyby w miarę jasno powiedzieć, że Antychryst już działa?

Temat może oparty na domniemywaniach, domysłach, ale chyba warty omówienia chocby z tego powodu, aby uchronić wielu ludzi przed jego wpływem a także przed potępieniem.

Zapraszam do dyskusji.

[lirra]

Witam,
ilu właściwie miało być tych antychrystów. Piszesz tutaj o jednym, a ja znalazłam taki werset:

"Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina."

To werset z 1 Jana 2:18. Przecież nie była to księga prorocza, więc już wtedy byli antychryści? i było ich wielu? Jak to w ogóle jest?

[Palma]

Myślę, że w dalszej części listu 1J 4, 1-6 jest wyjaśnione, jak to jest z tym Antychrystem

Cytat:Musimy strzec się Antychrystów i świata
====================================
4
1 Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi,
ale badajcie duchy, czy są z Boga1,
gdyż wielu fałszywych proroków
pojawiło się na świecie.
2 Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch,
który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.
3 Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga;
i to jest duch Antychrysta,
który - jak słyszeliście - nadchodzi
i już teraz przebywa na świecie.
4 Wy, dzieci,
jesteście z Boga i zwyciężyliście ich,
ponieważ większy jest Ten, który w was jest,
od tego, który jest w świecie.
5 Oni są ze świata,
dlatego mówią tak, jak [mówi] świat,
a świat ich słucha.
6 My jesteśmy z Boga.
Ten, który zna Boga, słucha nas2.
Kto nie jest z Boga, nas nie słucha.
W ten sposób poznajemy
ducha prawdy i ducha fałszu2.

[TOMASZ32]

Tak naprawdę i według podanego fragmentu przez Palmę a także przez ciebie można jasno powiedzieć, że każdy kto świadomie czyni,wprowadza zło ma w sobie ducha Antychrysta, gdyż Antychryst to sługa diabła i zawsze będzie czynił wszystko wbrew Bogu, będzie siał zło, zniszczenie, śmierć, będzie nas kusił do czynienia zła. Tak więc może być ich wielu, ale wszystcy to słudzy jednego - szatana, ale trzymając sie Boga bedziemy mogli wygrać z nim, ponieważ jak wiemy - zło zostanie pokonane przez Chrystusa, całkowicie a ci, którzy będa trzymali sie Boga będa cieszyć sie życiem wiecznym.

[Palma]

Znaczy to, że ten Antychryst już wieki zwodzi ludzi, tyle, że zaczął na małą skalę, patrząc w przeszłość a obecnie rozsiał to zło chyba maksymalnie i nabiera ludzi, którzy nie chcą słuchać Słowa Bożego a przede wszystkim Ewangelii, gdzie Jezus, wiele wyjaśnia w sprawie pokus tego świata.

[TOMASZ32]

Dokładnie tak. Im bliżej końca świata tym jego działanie będzie jeszcze większe, bo zbliża sie jego koniec, kiedy to zostanie pokonany całkowicie i strącony w otchłań piekła i już zło nigdy nie będzie panowało nad człowiekiem. Ale ten czas trzeba wytrwać, trzeba trzymać się blisko Boga, aby nie ulec złemu, aby nas nie zwiódł do tego stopnia, by odejść od Boga. Musimy walczyć i musimy się modlić za innych, którzy są słabsi, którzy bardziej ulegają złemu. Silniejsi w wierze, w modlitwie powinni walczyć o tych którzy sa słabsi, bogatsi powinni bardziej zatroszczyć sie o biednych - jesli chcą wejść do nieba w kontekście słów PŚ: "Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do Królestwa Niebieskiego". Każdy uczynek miłosierdzia względem bliźniego będzie policzony i może ułatwić wejście do nieba. Czasu pomału jest co raz mniej a zło czasu nie traci tylko działa, więc my jako chrześcijanie musimy także działać i także czuwać nieustannie, walczyc tez o innych i o swoje dusze.

[Palma]

Może niektórzy się śmieją z tego co tu piszemy, ale to nie żarty i oby wielu zmądrzało i zaczęło słuchać Boga.

[TOMASZ32]

Śmiech z tego może sie obrócić i zapewne tak się stanie - przeciwko tym, którzy sie śmieją, ale my nie przejmujmy sie tym i trwajmy w wierze, niech nas wyzywają, niech sie smieją, śmiać się i radować będą ci, którzy otrzymają zasłużona nagrodę - tam gdzie życie sie nigdy nie kończy. :)

[Palma]

Popieram :)

Cytat:...tam gdzie życie sie nigdy nie kończy. :)

Trzeba dodać, aż wszystko przeminie.:)

[Sant]

Hmm... mam wrażenie że troszkę waszą wiarę opieracie na strachu. Czyżby jakiś ukryty lęk przed Armagedonem?
Jezus pokonał demona, antychrysta- kogo chcecie. Nie ma on żadnej mocy. Może tylko straszyć. I jeśli przestraszymy sie jego ujadania to owszem, może nas dziabnąć, ale do tego potrzebne jest nasze przyzwolenie.
Tak jak ów pies na łańcuchu. Ujada, a nic nam nie może zrobić. Chyba że wystraszymy się jego szczekania i np miast odejść poza zasięg łańcucha, potkniemy się. Albo sami doń podejdziemy, bośmy tacy mocni.