Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
11-19-2015, 01:23 AM
Post: #1
Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Halloween - święto duchów. Czy jest to tylko zwyczaj czy rzeczywiście święto? Czy jest bezpieczne czy stanowi zagrożenie dla człowieka, dla chrześcijan? Może na początek troszke informacji o Halloween:

Cytat:Halloween to celtyckie, a zatem pogańskie święto. Związane było z obrzędami Samhain. W średniowieczu nadano mu nazwę All Hallows Eve - co znaczy - Wigilia Wszystkich Świętych. W skrócie Halloween. Halloween polegało na kontaktowaniu się z zaświatami, po to by odkryć przyszłość, nabrać mocy, zaspokoić potrzeby zmarłych. Zwyczaje te można porównać z obchodzonymi w naszej części Europy dziadami, tak dobrze zobrazowanymi przez Adama Mickiewicza w III części jego najważniejszego dramatu. Dziady jednak Kościół katolicki skutecznie wyrugował kilka wieków temu. W miejsce obrządków mających za cel kontakt z duchami, udało się wprowadzić kult zmarłych, polegający na czczeniu ich pamięci i modlitwie za nich. Dzięki temu od XII wieku w Kościele obchodzi się Dzień Zaduszny.
W XIX wieku zwyczaje Halloween dotarły wraz z emigrantami z Wysp Brytyjskich do Ameryki. Tam nabrały swojego kolorytu i komercyjnego charakteru. Smaczku (a może raczej niesmaczku) dodaje fakt, że w Nowym Jorku jest to dzień parad gejowskich. W XX wieku zmodyfikowana pogańska praktyka powróciła już nie tylko na Wyspy Brytyjskie, ale do całej Europy. Na ironię zakrawa fakt, że choć w niemal całej Europie udało się Kościołowi „ochrzcić” dziady, po 800 latach musi on ponownie walczyć o to, aby kult zmarłych nie miał okultystycznego charakteru. Tak to już jest, licho nie śpi.

ŹRÓDŁO:http://www.niedziela.pl/artykul/54720/nd...-Halloween

Jak widzimy - Halloween stanowi zaprzeczenie naszej wiary, jest też zaprzeczeniem naszego chrześcijańskiego święta zmarłych.

Co mówi na ten temat Kościół? :

Cytat:KOŚCIÓŁ KATOLICKI

Mówiąc o roli Kościoła Katolickiego należy niewątpliwie pamiętać, że przez pierwsze cztery wieki religia katolicka musiała działać w "podziemiu" nauczając o Jezusie Chrystusie. Dopiero w momencie uznania chrześcijaństwa za religię oficjalną, Kościół miał szersze możliwości w nauczaniu, co niewątpliwie miało pozytywny wpływ na życie duchowe, społeczne czy nawet polityczne. Ojcowie Kościoła widząc niejednokrotnie zwyczaje pogańskie, starali się tym świętom nadać chrześcijański wymiar. Grzegorz IV w 834 r. wprowadził do Kościoła Uroczystość Wszystkich Świętych jako pamięć o zmarłych. Uroczystość ta, to oddanie czci wszystkim świętym w niebie tym znanym jak również tym bezimiennym. Do ósmego wieku Uroczystość Wszystkich Świętych obchodzono w miesiącu maju. Papież, widząc nieustanne praktyki Celtów, postanowił nadać temu świętu wymiar prawdziwie chrześcijański, przenosząc Uroczystość Wszystkich Świętych w miejsce Halloween. Niestety, pomimo wielu usiłowań, cały czas istnieje grupa ludzi, która kultywuje festiwal śmierci. W ostatnich czasach możemy nawet zauważyć jakieś ponowne zainteresowanie się tym "świętem", które rozprzestrzenia się i to nie tylko w Anglii, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie ale od kilku lat nawet w Polsce. Chciejmy pamiętać, że Halloween w swojej historii nigdy nie było świętem chrześcijańskim. Święto to zawsze było satanistyczne.

WSPÓŁCZESNE HALLOWEEN

Proponuję, abyśmy przez chwilę przyjrzeli się jak dzisiaj obchodzone jest Halloween. Czy w większości nie koncentruje się ono na ciemności, śmierci, strachu i złu? Chyba najbardziej niepokojące jest to, że z uśmiechem na ustach przebieramy nasze dzieci za wiedźmy, kościotrupy, szkielety, śmierć, wilkołaki i wysyłamy je w ciemność ulicy gdzie nasze aniołki, które mają służyć Bogu, powtarzają pogański rytuał druidzkich satanistycznych kapłanów: "treat or trick".
Część społeczeństwa zasłania się stwierdzeniem, że to tylko dla zabawy, dla "fanu", my przecież nie traktujemy tego poważnie. My może nie, ale nie wiemy czy szatan tego nie bierze na poważnie, przecież to jest jego święto. Ten wieczór zawsze był poświęcony jego czarnej i złośliwej magii. Biblia Szatańska wyraźnie mówi, że Halloween jest ich największym świętem. Doreen Irving (praktykowała okultyzm) napisała książkę "Set free to serve Christ' ("Uwolniony, by służyć Chrystusowi"). W tej to właśnie książce czytamy: "Prawdziwi czarodzieje cieszą się gdy chrześcijanie biorą udział w demonicznych tradycjach. Bardzo często demony mają dostęp do wielu ludzi. Czy myślicie, że TRICK or TREAT - to przeszłość bez żadnego znaczenia dzisiaj?
W USA okultyzm nieustannie zabija w czasie Halloween. W Australii media podają o powtarzających się corocznie ofiarach składanych z ludzi w Melbourne i Brisbane."
Do najnowszych niestety mało chlubnych kart halloweenowego szaleństwa należy dodać spalony w zeszłym roku anglikański kościół św. Jana, wybudowany w 1754 roku (Lunennburg, Nova Scotia). Kościół ten był drugim pod względem wieku kościołem anglikańskim w Kanadzie (pożar wybuchl zaraz po północy, policja bardzo mocno łączy ten incident z halloweenowym szaleństwem). W tę właśnie noc w samym miasteczku i okolicy policja zanotowała 22 wezwania do pożarów. Jedna z rozmówczyń nazwała tę noc “nocą piekła” a halloween jako przykład degradacji człowieka.

Drogi czytelniku, na ile było mi to dane, chciałem ukazać mroki i niepewności święta Halloween, ale ostateczną decyzję pozostawiam Tobie, który w tym momencie bierzesz odpowiedzialność nie tylko za zbawienie swojej duszy lecz również za zbawienie duszy Twojego dziecka. Mam świadomość, że nie można tylko zabrać dzieciom tego “święta”, nie dając nic w zamian. Zastanawiam się, czy dobrze przygotowany wieczór w gronie rodzinnym (np: wspólna modlitwa, dobry film) nie będzie lepszym prezentem niż halloweenowe szaleństwo.
Jeśli kogoś z czytelników zainteresował temat poruszony w tym artykule, zachęcam gorąco do obejrzenia filmu: "Halloween - Trick or Treat", który doskonale ukazuje tragizm wydawałoby się radosnego i niegroźnego święta jakim jest Halloween, szczególnie jeśli do tego przykłada rękę chrześcijanin. Zły tym razem omamił nawet chrześcijan, którzy pod pozorem niewinnej zabawy, uczestniczą w karnawale śmierci, gdzie głównym wodzirejem jest sam szatan.

Cytuję z Pisma Świętego na zakończenie:
"Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów". (1 Kor 10,19-22)

ŹRÓDŁO: http://sanctus.pl/index.php?grupa=66&podgrupa=88&doc=33

Czy wdług was Helloween jest świętem/zwyczajem bezpiecznym czy podobnie jak Kościół nie uznajecie tego święta? Czy uczestniczyliście już w takich Halloween-owych zabawach? Czy powyższe teksty dają wam jakieś światło na ten satanistyczny zwyczaj? Czy komuś ten zwyczaj przysporzył jakichs problemów z wiarą lub innych?

Zapraszam do dyskusji.

"Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać."

Phil Bosmans
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 08:14 AM
Post: #2
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Nie wchodzę w durnotki i modne nowinki. I moje dzieci też. Nie przyjmuję też i nie daję łakoci wędrującym z dynią przebierańcom, uświadamiając im że jestem chrześcijaninem i katolikiem i jaki taki nie interesuję się gusłami i satanizmami, a dynia służy mi tylko produkcji pysznej i zdrowej zupy kremowej.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 08:44 AM
Post: #3
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Ja niestety muszę, nawet gdy nie chcę. Moje dzieci na zajęciach z języka angielskiego miały już takie zabawy z Halloween. Niby to dla poznania tego obyczaju, ale takie uświadamianie ich w tym, że to nc złego nie bardzo mi sie podoba. Nie moge jednak pozbawiac dzieci zajęć z języka angielskiego. Tłumaczyłem jednak dzieciom że to pogański zwyczaj a więc antychrześcijański, tak aby wiedziały, że to nic dobrego.
Martwi mnie jednak, że takie rzeczy jak Halloween będa jeszcze wpajane dzieciom uznając, że to nic złego a dzieci mogą stać się podatne na to wszystko co serwuje świat uznając tą katechezę świata przesiąknięta cywilizacją śmierci za nic złego, za nic szkodliwego. Iaj można chronić dzieci przed narzucanym z góry złem?

"Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać."

Phil Bosmans
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 08:54 AM
Post: #4
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Powiem tak. Moje dzieci - pięcioro- są już dorosłe i jakoś nigdy nie wchodziły w te głupotki, mimo presji szkoły, środowiska itp. Czemu? Bo rodzice byli konsekwentni w danej materii. A dzieci są doskonałymi obserwatorami, i natychmiast wyczuwają fałsz i cenzurują rodziców. Przekonałem się o tym niejednokrotnie na własnej skórze.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 10:09 AM
Post: #5
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Halloween jest najważniejszym świętem w kalendarzu Kościoła pod nazwą „Church of the Iron Oak”.Tam czci się szatana.

Podobnie jest w kościele szatana wg. Antona La Vey'a. To mi wystarczy, aby trzymać się od tych bluźnierstw z daleka.

W Biblii czytamy również:

"2. Aby pozostały czas doczesnego życia poświęcić już nie ludzkim pożądliwościom, lecz woli Bożej. 3. Dość bowiem, że w czasie minionym spełnialiście zachcianki pogańskie oddając się rozpuście, pożądliwości, pijaństwu, biesiadom, pijatykom i bezecnemu bałwochwalstwu. 4. Przy tym dziwią się temu, że wy nie schodzicie się razem z nimi na takie lekkomyślne rozpusty, i oczerniają was." (1 P 4, 2-4)


"2. Tak mówi Pan: Nie wdrażajcie się w zwyczaje narodów, nie lękajcie się znaków niebieskich, chociaż narody się ich lękają! 3. Gdyż bóstwa ludów są marnością. Są dziełem rąk rzemieślnika pracującego dłutem w drzewie, ściętym w lesie, 4. Które przyozdabiają srebrem i złotem, umacniają gwoździami i młotami, aby się nie chwiało. 5. Są jak straszak na polu ogórkowym, nie mówią, trzeba je nosić, bo nie mogą chodzić. Nie bójcie się ich, bo nie mogą szkodzić, lecz nie mogą też nic dobrego uczynić." (Jr 10,2-5).

http://www.jhs.fora.pl
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 02:04 PM
Post: #6
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
(11-19-2015 08:54 AM)Sant napisał(a):  Powiem tak. Moje dzieci - pięcioro- są już dorosłe i jakoś nigdy nie wchodziły w te głupotki, mimo presji szkoły, środowiska itp. Czemu? Bo rodzice byli konsekwentni w danej materii. A dzieci są doskonałymi obserwatorami, i natychmiast wyczuwają fałsz i cenzurują rodziców. Przekonałem się o tym niejednokrotnie na własnej skórze.

Wiesz Sant, my staramy sie być konsekwentni i jasno okreslamy, że nie chcemy aby dzieci w tym uczestniczyły, jednak aby dzieci nie brały udziału w takiej zabawie musiałyby nie być na lekcji języka angielskiego a to oznacza nieobecność i niedostosowanie się do obowiązku szkolenego. Ale nie zostaje to bez echa, bo od razu na zebraniach, gdy zbliża sie dzień tego świeta jasno sprzeciwiamy się temu, aby te zabawy organizować, jednak nauczyciel musi brac pod uwage nie tylko wierzących, ale także niewierzących dla których to święto nie jest czymś złym.

Myślę, że sam fakt informowania dziecka, że coś jest złe powinno uświadomić mu, że tak jest i że rodzice bezpodstawnie tego nie mówią, ale tez z dziećmi jest różnie, więc trzeba mieć wzmorzoną czujność i działać wtedy kiedy trzeba. Nie mniej jednak martwi mnie fakt, że dorośli wbijają dzieciom takie głupoty do głowy nie upewniając się nawet w tym czy to co przekazują, to co organizują jest bezpieczne. Można by tez powiedzieć trochę nieprzyjemnie, że głopta ze strony nauczycieli jest porażajaca. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich nauczucieli, ale tylko tych, którzy nie biorą wszelkiego ryzyka, woli rodziców pod uwagę serwując dzieciom jakieś obce praktyki,obyczaje.

Mamy to co mamy i trzeba samemu walczyć z tym co może niszczyć nasze dzieci.

"Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać."

Phil Bosmans
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 02:23 PM
Post: #7
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Wiesz, można pójść do szkoły i rozmawiać z nauczycielami. Kontrolować czego ich dzieci tam uczą, i jeżeli jest to niezgodne z moralnością czy etyką jaką wpajamy jako rodzice naszym dzieciom, trzeba od szkoły wymagać zmiany. Zwłaszcza, że to nie program określa zabawy w Haloween na lekcjach angielskiego, tylko niefrasobliwość lub niewiedza nauczyciela. Rodzice mają do tego prawo. To samo z gender, czy innymi dewiacjami.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 08:12 PM
Post: #8
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Technicznie to trudne.
Rozmawiałem kiedyś sam na sam z dyrektorką przedszkola o aikido dla dzieci mówiąc o religijnym znaczeniu technik. Wykazała "zrozumienie".

Do tej pory ćwiczą tam dzieci, a rodzice zadowoleni... Szkoda gadać, choć edukować trzeba, bo jak nie my, to kto...

http://www.jhs.fora.pl
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 10:20 PM
Post: #9
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
A ja wraz z innymi rodzicami rozmawialiśmy z wychowawczynią naszej córki i mimo, żę wychowawczyni przyznała rację rodzicom to i tak nie mogła tego zmienić - ona musi się dostosować do programu nauczyciela z języka angielskiego. Ale jeśli będę miał okazję aby porozmawiać z dyrektorem szkoły to wspomne mu o tym problemie. Może on coś zrobi, aby nauczyciel nie wprowadzał takich zabaw dla uczniów a jeśli chce to robić to niech tych, którzy nie chcą uczestniczyć lub których rodzice na to zgody nie wyrażają niech wyprowadzi z sali i zapewni im opiekę na ten czas.

Tak jak pisałem - taich spraw muszą pilnować sami rodzice, bo widac nauczyciele opanowali tylko to czego mają uczyć, antomiast nie mają wiedzy na temat zagrożeń a jeśli nawet o nich wiedzą to i tak nic nie robią. Może dobrym sposobem by było wysłanie nauczycieli na szkolenie z zakresu zagrożeń, w tym także duchowych: satanizm, okultyzm i inne, tak aby wiedzieli co może dzieciom zaszkodzić, im samym również. Niewątplwiie świadome leceważenie zła jest grzechem, tym bardziej przy takiej odpowiedzialności.

"Miłość oznacza rozprowadzać ciepło, nie dusząc się przy tym wzajemnie. Miłość oznacza być ogniem, ale wzajemnie się nie spalać."

Phil Bosmans
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
11-19-2015, 11:16 PM
Post: #10
RE: Halloween - tylko święto czy niebezpieczeństwo?
Trudno szkolić nauczycieli niewierzących w istnienie Boga, duchowej strony życia, oraz na przykład deistów.

Znane jest powiedzenie, którym streszczę mój pogląd :

"Choć nas myli wzrok i smak, kto się im poddaje, temu wiary brak"

http://www.jhs.fora.pl
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Kontakt | Via Ad Deum | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS